Jedna rzecz

Jedna rzecz to książka autorstwa Gary’ego Kellera oraz Jay’a Papasana. Wydawcą książki jest Galaktyka. A obecnie można ją dostać w moim ulubionym serwisie z książkami, klikając tutaj. Mimo że sam posiadam egzemplarz w formie papierowej, to w świecie książki jest dostępna jedynie w formie ebooka lub audiobooka. Swój egzemplarz wygrałem w konkursie i dostałem ją od mojego znajomego — Rafała. Jeśli to czytasz, to bardzo Ci dziękuję i melduję, że przeczytałem całą. A z wygraną wiążę się fajna historia, bo wystarczyło na jednym internetowym spotkaniu odpowiedzieć na pytanie, z jakiego filmu pochodził tekst „Trójkę, trójkę wybierz Panie”. Oczywiście chodziło tutaj o znanego zielonego stworka, jakim jest Shrek.

Jedna rzecz – Pierwsze wrażenia

Zabierając się za ten tytuł, początkowo nie byłem zbyt zachwycony. Ot kolejna amerykańska książka o motywacji. Dużo pierdolenia, mało konkretów, dla amerykanów spoko, ale europejczycy mają trochę inny temperament. Mimo wszystko, to pewnie niejedna osoba wyciągnie z tej książki totalnie inne rzeczy. A że sam zwróciłem uwagę jedynie na pewne fragmenty, moja recenzja będzie dosyć wybiórcza. Będąc szczerym, być może mało z tej książki rozumiem.

Skupienie vs Dywersyfikacja

I tutaj pojawia się pierwszy i główny dylemat. Jak jedni krzyczą o niewkładaniu wszystkich jaj do jednego kosza, planie B, dywersyfikacji, bezpieczeństwu etc. tak drugi obóz krzyczy wyraźnie, że bez skupienia się na jednym projekcie nic się nie zdziała. O tym podejściu mówił też jeden z moich ulubionych autorów — Napoleon Hill. I jak bardzo rozumiem to, że powinno się odcinać drogę odwrotu, tak samemu zdarzyło mi się spaść parę razy z rowerka i zdecydowanie jestem fanem dywersyfikacji, kilku projektów, kilku źródeł dochodu (może mniejszych, ale kilku) niż ładowanie w jeden projekt. I żeby było zabawniej, to pisze ten tekst osoba, ze stwierdzonym zaburzeniem poznawczym odnośnie do czarno-białego świata. Właśnie dlatego ta książka mi się w gruncie rzeczy nie podobała. Mimo to wyciągnąłem z niej kilka fajnych rzeczy.

Jedna rzecz

Jedna rzecz – skupienie

Fakt faktem, na jednej rzeczy warto się skupić podczas jej wykonywania. Mam tu na myśli bardzo różne sytuacje. Posiłek będzie nam bardziej smakował, gdy zjemy go, skupiając się na nim, niż pracując, słuchając muzyki, czy oglądając film (mimo że sam to bardzo lubię). To się tyczy całej masy rzeczy, od właśnie obiadu, przez czynności zawodowe po randki i sex. Jeśli do tej pory działało na Ciebie mnóstwo bodźców podczas jednej wykonywanej czynności, to proponuję eksperyment w postaci wyłączenia części z nich.

Jedna rzecz – 4 godzinny blok

Jedną z ciekawszych rzeczy, jest podzielenie zadań na czterogodzinne bloki. To się tyczy szczególnie zadań kreatywnych. Zastosowałem to u siebie podczas pisania sprawozdań na uczelnię. A także jest to czas poświęcony na laboratoria. Jeśli masz jakieś zadanie, które nie wiesz ile Ci zajmie. To wypróbuj tę metodę. Oczywiście to oznacza, że po czterech godzinach zaczynasz zajmować się czymś innym. To powoduje wzrost efektywności i chroni przed zmęczeniem materiału.

Podsumowanie

Jeśli ten artykuł Ci się podobał, to zostaw po sobie komentarz oraz udostępnij go w swoich social mediach. Zajrzyj także na inne artykuły na tym blogu, klikając tutaj. A ja Ci życzę odblokowania swojego pełnego potencjału.
Alexander

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *